Pandemia HIV/AIDS na świecie trwa już ponad 40 lat. W Polsce jest obecna od 1985 r., kiedy to wykryto pierwszy przypadek zakażenia HIV. Na początku uważano, że tylko pewne grupy ludzi narażone są na zakażenie HIV: osoby stosujące narkotyki dożylnie, świadczące usługi seksualne czy osoby homoseksualne. Od wielu już lat wiemy jednak, że KAŻDY, kto rozpoczął życie seksualne, może zakazić się wirusem, ponieważ główną drogą przenoszenia zakażenia HIV, a także innych STIs, są kontakty seksualne niezabezpieczone prezerwatywą.
Warto pamiętać, że o ile w początkach pandemii zakażenie HIV było wyrokiem nieuchronnej śmierci, to już od wielu lat, dzięki istniejącym lekom antyretrowirusowym (ARV), ludzie zakażeni HIV żyją tyle samo lat, ile wynosi średnia długość życia w krajach, w których mieszkają.
Żadne państwo na świecie nie poradziło sobie jeszcze ostatecznie z HIV, zatem nie można stwierdzić, iż którykolwiek kraj odniósł pełny sukces w walce z epidemią HIV/AIDS. Przed pandemią COVID-19 zakładano, że uda się to do roku 2025. Jednak w marcu 2021 roku, podczas sesji specjalnej Rady Koordynacyjnej Wspólnego Programu Narodów Zjednoczonych zwalczania HIV/AIDS (UNAIDS), w czasie której ustanowiono nową strategię na lata 2021-2026, jako cel nadrzędny przyjęto wyeliminowanie HIV/AIDS do 2030 roku. Będzie to możliwe, jeśli zostanie zrealizowanie założenie 95-95-95, co oznacza, że 95% osób zakażonych HIV będzie znało swój status serologiczny, 95% osób zakażonych HIV wiedzących o swoim zakażeniu rozpocznie leczenie, u 95% osób objętych leczeniem wystąpi obniżenie poziomu wiremii do poziomu niewykrywalności.